Przejdź do głównej zawartości

O NAS

Mamotato?

Dorota Godlewska?

Jedrzej Godlewski?

Kim jesteśmy? 🤔


🙋‍♂️🙋‍♀️ Jesteśmy dwójką wielofunkcyjnych artystów oraz kreatywnymi rodzicami zarazem. 💪🙃


Nazwę Mamotato zawdzięczamy naszemu synowi Ignacemu. To on połączył w jedno słowo nasze rodzicielskie nickname’y a nam się spodobało. 😁

Od tego czasu istniejemy jako Mamotato w życiu prywatnym, a także na Facebooku, YouTubie, Instagramie oraz naszym blogu.


👦👧 Mamy dwójkę żartownych* dzieci, Helenę i Ignacego, którzy nigdy się nie nudzą, a czas mija im błyskawicznie. Wnioskujemy po ich, co chwilę za małych, butach. 😉


My też nigdy się nie nudzimy. 🎹🎸📖🎤🧪🧭🔭💥


🎹 Piszemy, komponujemy, nagrywamy i sami montujemy piosenki (ballady, piosenki dla dzieci, parodie i szanty). 🎼🎶

Subskrybuj nasz kanał mamotato na YouTube 

https://youtube.com/c/mamotatomusic 💪


👩‍💻👨‍💻 Prowadzimy stronę mamotato na Facebooku oraz Instagramie pełną:

  • naszych blogowych wpisów
  • pomysłów na kreatywne spędzanie czasu z dziećmi
  • naszych projektów muzycznych
  • relacji z podróży, które uwielbiamy.

Polub naszą stronę na Facebooku: https://m.facebook.com/mamotato.blog/

Obserwuj naszą stronęr na Instagramie:

https://www.instagram.com/mamotato.blog


📝 Prowadzimy żartowny* blog o naszym życiu rodzinnym - http://blogmamotato.blogspot.com/?m=1


🎭 Kochamy Impro, a dokładnie to improwizacje teatralno-komediowe.

Uwielbiamy występować na scenie.

Prowadzimy warsztaty impro.

W przeszłości stworzyliśmy w poznańskim klubie Blue Note scenę improwizacji teatralno-komediowych KLUSKA (Klubowe Spotkania Kabaretowe)

Założyliśmy też dwie grupy Impro: Trupa Bez Zwłoki oraz Zróbmy to!


🎭🎹 No i dawno, a może nie tak dawno temu, stworzyliśmy kabaret Zaiste (2000-2004), a następnie kabaret Małże (2008-2012).


🌏🗺 Uwielbiamy podróżować.

Wszędzie, zawsze, często. 

Relacje i zdjęcia z naszych podróży znajdziecie na naszych stronach na Facebooku i Instagramie. 🎞🏞


*żartowny - zabawny, żartujący (słowo stworzone przez Ignacego)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mydło Wikingów

Ignacy Godlewski (lat prawie 9) dorasta. Stało się to nagle i niespodziewanie. Zaczęło się chyba od tego, że postanowił nam zrobić herbatę i na pytanie zestresowanego ojca: „Nie poparzysz się?” Odpowiedział coś w stylu: „Nie! No weź!” (Pytanie oczywiście było durne, bo nie znam osoby, która na takowe odpowiedziałaby: „Tak, pewnie się poparzę, ale najwyżej w stopniu lekkim”). W każdym razie Ignacy jak obiecał, tak faktycznie się nie poparzył i robi nam te herbaty teraz cyklicznie. Czasem dochodzi do tego jakieś zorganizowanie śniadania a ostatnio zaczął być specjalistą od rozpalania grilla. Zrobił się przy tym jakiś taki dumny i męski. Generalnie nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i nawet czasem gdy jego tata się poddaje i mówi, że czegoś się nie da zrobić, to Ignaś mówi: „Pokaż mi to!” i okazuje się, że jednak się da! Dziś natomiast Ignacy zaskoczył nas wszystkich ponieważ postanowił zrobić mydło. I nie jakieś tam byle jakie, tylko mydło z kasztanów! Od jakiegoś czasu ten pomysł ...

Normaliści

  👄 Ostatnio coraz częściej widuję dziewczyny, których usta są jakby trochę większe. Kiedyś myślałem, że to może efekt jakiejś super magicznej szminki, po której usta wizualnie puchną. 💄 Ale nie! Trzeba się umówić na specjalny zabieg. 👀 I właśnie wczoraj stałem w kolejce w sklepie za kobietą, która właśnie po takim zabiegu była i to nie był chyba pierwszy raz. Nawet specjalnie wysunąłem się trochę w z kolejki, żeby się przyjrzeć. Może to nieładnie, ale niedowierzanie ciągnęło mnie w bok. 😎 ✂️ Gdy chodzę przystrzyc włosy, to fryzjerka lub fryzjer kilkakrotnie pytają mnie: „Jeszcze trochę? Bo mogę przyciąć jeszcze bardziej.” 👱‍♂️ 👄 Ta kobieta miała tak wielkie usta, że od razu wyobraziłem sobie jak podczas zabiegu kilkakrotnie słyszy pytanie: „Jeszcze większe?” i za każdym razem odpowiada: „Jeszcze, jeszcze! Jeszcze mogę mówić.” No chyba, że taki zabieg jest pod narkozą, to wtedy we śnie krzyczy: „Oby tylko nie były za małe!” ‼️ 🐺 Jej usta były tak duże, że w myślach od razu o...

Chleb z bitą śmietaną

Kilka dni temu przy śniadaniu nasza czteroletnia Helena, siedząc przy stole, spytała: - Mamo, myślisz, że moglibyśmy kiedyś zrobić chleb z bitą śmietaną? - Może tak - odpowiadziała z wahaniem mama Dorota. - Chleb z bitą śmietaną - powtórzyła nasza córka z rozmarzeniem - ale bez skórki, bo ze skórką chleb z bitą śmietaną smakuje dziwnie... chyba. Skórka wiele zmienia. Dziwne tylko, że mówi to osoba, która często robi sobie chleb z dżemem i szynką naraz, od czasu do czasu maczając w tym dżemie ogórka. Jędrzej / mamotato Jeśli podobał się Tobie nasz wpis polub stronę mamotato na Facebooku  👍🙃 Obserwuj mamotato na Instagramie  😉🔭 Subskrybuj nasz kanał mamotato na YouTube  🎶🎹