Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą inny

Ten inny

Ignacy ma w przedszkolu przynajmniej dwóch Marcelów. Skąd wiem? Z porannej rozmowy w szatni. - Ignaś, to jest chłopiec z Twojej grupy? - pytam. - Nie, my mamy w grupie innego Marcela. Jestem osobistym tatą Ignacego i mam na imię Jędrzej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że w swoim życiu spotkałem niewielu Jędrzejów. Tym większe było moje zdziwienie, gdy ostatnio po przyjściu do pracy okazało się, że siedzę w pokoju obok drugiego Jędrzeja. Niby zawsze chciałem, żeby w klasie, szkole, grupie pojawił się drugi Jędrzej, bo zawsze było dwóch Marcinów, Piotrów, czy Tomków i wydawało mi się to fajne, ale jakoś tak dziwnie coraz częściej słyszeć o sobie w pracy "ten inny". - Ten Jędrzej wziął to pismo? - Nie, ten inny. Mam wrażenie, że drugi Jędrzej ukradł mi imię. Nie wolno kraść, ale przecież nie zgłoszę tego na Policję, bo pomyślą, że naprawdę jestem inny. Ten sam, ale równocześnie ten inny tata Jędrzej mamotato Jeśli podobał się Tobie nasz wpis polub stronę ...