To było kilka dni przed czwartymi urodzinami Helenki, przed północą. My - dwoje podekscytowanych, 39-letnich rodziców - wyjęliśmy lalkę, którą kupiliśmy dla naszej córki. Karmiliśmy ją, mówiliśmy do niej, bawiliśmy się z nią w akuku... Dwie godziny minęły jak z bicza strzelił. To była zdecydowanie lalka dla nas. Wiedzieliśmy, że niebawem będziemy ją musieli oddać naszej czterolatce, ale najpierw przecież musieliśmy sprawdzić czy działa. I działała i to jak działała! Nawet przed drugą w nocy działała. Bycie rodzicem to naprawdę fajna zabawa. No z wyjątkiem tego, że... O 6:30 nasz ośmiolatek pojawił się w progu naszej sypialni i zapytał czy wstajemy. Powiedziałem, że oczywiście że nie (przecież dopiero co położyliśmy interaktywną lalkę spać), że jest za wcześnie i żeby się jeszcze położył. W efekcie poszedłem się położyć z nim. Liczyłem na to, że może jeszcze na chwilę zmrużę oczy. On leżał z otwartymi i patrzył na zegar. Punktualnie o 7:00, gdy właśnie zacząłem zasypiać, u...
KILKA TUZINÓW ZABAWNYCH HISTORII