Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą angielski

Więzienie na zimę, ale o 6 rano świat jest piękny

Jest 6 rano. Ignacy budzi nas gotowy już iść do przedszkola, tyle tylko, że my nie jesteśmy jeszcze o tej porze gotowi, by go odprowadzić, bo jeszcze planujemy godzinę snu. Mimo wszystko Ignacy Godlewski (lat 4) nie daje za wygraną i korzystając z naszego chwilowego przebudzenia pyta zaciekawiony: - Mamotato, a jak jest po angielsku słuchacie ? Gdy my, jeszcze trochę śpiąc, zaczynamy ze sobą dyskusję, niespodziewanie pada kolejne pytanie: - Mamotato, a jak jest po angielsku świat jest piękny ? No bardzo piękny, zwłaszcza o 6 rano. Niech żyją lekcje angielskiego o świcie! Po czym Ignacy zostawia nas i idzie, jak co rano od kilku dni, sam umyć zęby, ręce i twarz, aby na koniec trochę się "pogrzebać" (czytaj uczesać), ale najpierw "na mokro", by po chwili wysuszyć włosy suszarką i zrobić sobie "włosy na sucho". My zyskujemy 15 minut snu. Ignacy przejawia zainteresowanie językiem angielskim także podczas dnia. Objawia się ono: a) chęcią nauki innyc...