Przejdź do głównej zawartości

Deszcz w słoiku

 ☔️☔️☔️ Chyba zwariowaliśmy! Ostatnio cały czas padało, a jak pojawił się pierwszy słoneczny dzień, to my postanowiliśmy sobie zrobić deszcz w słoiku. 😅

☔️ Proste doświadczenie, na podstawie którego można wytłumaczyć dzieciom obieg wody w przyrodzie oraz stany skupienia wody  💦🧊🚰


💦 Potrzebujemy: 💦

- słoik 

- mały talerz 

- gorącą wodę

- kostki lodu


👍 Wykonanie: 👍

- do słoika wlewamy gorącą wodę 

- przykrywamy talerzem

- na talerzu kładziemy kostki lodu

- obserwujemy 🔍


☔️💦💧

Po chwili widać, jak woda paruje, a następnie skrapla się z talerza tworząc deszcz w słoiku.😊 

Naszym dzieciakom eksperyment bardzo się podobał. 

💦💧Helenka była niezwykle ciekawa, czy para wodna, podobnie jak woda, może coś zamoczyć. Przykryła papierowym ręcznikiem słoik z parującą wodą i cierpliwie czekała na efekty. 💪 Już po chwili ręcznik był mokry a Helenka przekonała się, że para wodna to woda, ale w innym stanie skupienia i była ze swojego pomysłu szalenie dumna. 💪💦☔️

☔️💦💧Polecamy to doświadczenie, bo jest łatwe, szybkie i ciekawe. Pewnie wszystko co jest potrzebne do jego wykonania macie pod ręką 😉 Dzieciaki łatwiej zapamietają skąd się bierze deszcz oraz jakie są stany skupienia wody. 👍

U nas Ignacy i Helenka, aby zobrazować obieg wody w przyrodzie, wykonali wspólnie rysunek, ale nie jest to konieczne do wykonania eksperymentu. 😉 




#mamotato #blog #rodzina #dzieci #eksperyment #deszcz #słoik #para #woda #lód #zabawa #doświadczenie #family #blogger #rain #water #inthejar #ice #experiment #children #fun #familytime

Jeśli podobał się Tobie nasz wpis polub stronę mamotato na Facebooku 👍🙃

Obserwuj mamotato na Instagramie 😉🔭

Subskrybuj nasz kanał mamotato na YouTube 🎶🎹

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mydło Wikingów

Ignacy Godlewski (lat prawie 9) dorasta. Stało się to nagle i niespodziewanie. Zaczęło się chyba od tego, że postanowił nam zrobić herbatę i na pytanie zestresowanego ojca: „Nie poparzysz się?” Odpowiedział coś w stylu: „Nie! No weź!” (Pytanie oczywiście było durne, bo nie znam osoby, która na takowe odpowiedziałaby: „Tak, pewnie się poparzę, ale najwyżej w stopniu lekkim”). W każdym razie Ignacy jak obiecał, tak faktycznie się nie poparzył i robi nam te herbaty teraz cyklicznie. Czasem dochodzi do tego jakieś zorganizowanie śniadania a ostatnio zaczął być specjalistą od rozpalania grilla. Zrobił się przy tym jakiś taki dumny i męski. Generalnie nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i nawet czasem gdy jego tata się poddaje i mówi, że czegoś się nie da zrobić, to Ignaś mówi: „Pokaż mi to!” i okazuje się, że jednak się da! Dziś natomiast Ignacy zaskoczył nas wszystkich ponieważ postanowił zrobić mydło. I nie jakieś tam byle jakie, tylko mydło z kasztanów! Od jakiegoś czasu ten pomysł ...

Sen kreatywnie

Utarło się przekonanie, że rodzice małych dzieci nie sypiają w nocy. Muszę obalić tę teorię. Rodzice sypiają, ale po prostu bardziej kreatywnie i w bardziej urozmaicony sposób. Niech potwierdzeniem mojej tezy będzie opis dzisiejszej rodzicielskiej nocy. Zasnęliśmy jakoś chwilę po północy. Około drugiej obudziła mnie pochylająca się nade mną rozczochrana blond czupryna, szepcząca: "Mamusiu! Mogę się przytulić?" W tym momencie zdałam sobie sprawę, że się nie wyśpię, ale oczywiście wpuściłam Ignasia do łóżka. Oplótł mnie zaraz tymi swoimi chudymi ramionami, powiedział cichutko: "Zobacz jak my teraz jesteśmy fajnie splątani Mamusiu". I zasnął. Ja oczywiście nie, bo jakoś tchu nie mogłam złapać, ale też bałam się poruszyć żeby go nie zbudzić. Około 2:30 zaczęła się uaktywniać Helena. Słychać było wyraźne kopnięcia w łóżeczko i jakieś pojękiwania. Ignacy się obudził więc zaproponowałam mu, że może położy się w swoim pokoju, a ja położę się tam z nim, bo inaczej siostra ...

Chleb z bitą śmietaną

Kilka dni temu przy śniadaniu nasza czteroletnia Helena, siedząc przy stole, spytała: - Mamo, myślisz, że moglibyśmy kiedyś zrobić chleb z bitą śmietaną? - Może tak - odpowiadziała z wahaniem mama Dorota. - Chleb z bitą śmietaną - powtórzyła nasza córka z rozmarzeniem - ale bez skórki, bo ze skórką chleb z bitą śmietaną smakuje dziwnie... chyba. Skórka wiele zmienia. Dziwne tylko, że mówi to osoba, która często robi sobie chleb z dżemem i szynką naraz, od czasu do czasu maczając w tym dżemie ogórka. Jędrzej / mamotato Jeśli podobał się Tobie nasz wpis polub stronę mamotato na Facebooku  👍🙃 Obserwuj mamotato na Instagramie  😉🔭 Subskrybuj nasz kanał mamotato na YouTube  🎶🎹